Pogoda dopisała, nastroje również. Wszystko odbyło się pod czujnym okiem strażników – miejscowych owczarków, którym kaukascy górale obcinają uszy aby podczas walk z wilkami w obronie stad owiec psy zyskiwały przewagę. Niestety zwyczaj ten mający uzasadnienie w górach został przeniesiony do europejskich miast i hodowli gdzie tego typu okrucieństwo wobec zwierząt nie ma już żadnego uzasadnienia.